Dziś w nocy - Aniowe rzyganko - och jak ja to "lubię" takie atrakcje w ciemnościach.
Dziś nie poszła więc do przedszkola bo nawet jeszcze rano po wstaniu miała akcję. Stan podgorączkowy i w ciągu dnia nic poza tym. Mam nadzieję że to jakaś jednodniówka. Młody ok.
Wróciłam dziś do domu o 18tej ... (wyjechałam rano o 7.00). No dobra, byłam po pracy w banku jeszcze ale i tak wyjazd z centrum zajął mi godzinę! Korki w Raciborzu są dramatyczne!!! Nie wiem jak władze mogły pozwolić na stan rozkopania miasta na wszystkich jego wylotach. W przypadku powiedzmy powodzi (tfu tfu) i zalania obu wiaduktów pod którymi (jednym z nich) trzeba przejechać żeby się wydostać z R. (szybka piłka bo oba wiadukty znajdują się w pobliżu rzeki) nastapiłby całkowity paraliż i blokada miasta.
Jutro mieliśmy jechać do Rybnika na święto weterynarii ale chyba się nie uda ze względu na Anię, pogodę i wogóle. No zobaczymy.
Dziś nie poszła więc do przedszkola bo nawet jeszcze rano po wstaniu miała akcję. Stan podgorączkowy i w ciągu dnia nic poza tym. Mam nadzieję że to jakaś jednodniówka. Młody ok.
Wróciłam dziś do domu o 18tej ... (wyjechałam rano o 7.00). No dobra, byłam po pracy w banku jeszcze ale i tak wyjazd z centrum zajął mi godzinę! Korki w Raciborzu są dramatyczne!!! Nie wiem jak władze mogły pozwolić na stan rozkopania miasta na wszystkich jego wylotach. W przypadku powiedzmy powodzi (tfu tfu) i zalania obu wiaduktów pod którymi (jednym z nich) trzeba przejechać żeby się wydostać z R. (szybka piłka bo oba wiadukty znajdują się w pobliżu rzeki) nastapiłby całkowity paraliż i blokada miasta.
Jutro mieliśmy jechać do Rybnika na święto weterynarii ale chyba się nie uda ze względu na Anię, pogodę i wogóle. No zobaczymy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz