Zapomniałam napisać! Ania byla w zeszłym tygodniu u dentysty: borowanie + zaklejanie (z plamki którą kiedyś miała zrobiła się mała dziurka) .... ona jest naprawdę kosmitka bo ... ona chce iść tam jeszcze! Dopytuje się kiedy pójdzie i co chwilę zmyśla że boli ją jakiś ząb. A boleć nie może bo resztę ma w idealnym porządku. Metoda? Odlotowe gadżety w nagrodę za dzielność :)

Korki w Raciborzu mnie dobijają.
Zmiana czasu dobiła mnie nie mniej.
A ja w trybie pilnym muszę udać się do chirurga - nawet na wizyte prywatną trzeba czekać kilka dni ... na razie łażę obłożona altacetem.
Jutro mam szkolenie w Pszczynie. Jednym z podstawowwych plusów podjęcia przez ze mnie tej konkretnej pracy jest fakt taki - że wsiadam do samochodu i jadę. Do Pszczyny na przykład. Czy gdzieśtam. I nie boję się że np nie trafię :)))

CZY KTOŚ MÓGŁBY MI POŻYCZYĆ "S@MOTNOŚĆ W SIECI" ??? (KSIAZKĘ)

A na Kopcu - produkujemy czipsy z jabłek :) Nie wiedziałam że to taka pychotka :)

I malujemy. W/g oświadczenia autora - Mateusza - obraz przedstawia tatę który pali papierosa: