Wszystko się kiedyś kończy. Zestarzałam się ... a blog razem ze mną :) - minęło 9 lat!
W mojej głowie wojna, coraz więcej myśli, coraz mniej chęci aby dzielić się nimi ze światem, coraz więcej nowych znajomości dla których szacunek nie pozwala mi na ich publiczną analizę. Równocześnie ogromna potrzeba ocalenia pewnych zdarzeń i myśli od zapomnienia. Coraz ciekawsze czasy, coraz ciekawsze życie, coraz starsze i mądrzejsze dzieci, coraz więcej przeczytanych słów, coraz więcej usłyszanych zwierzeń.
Kupiłam sobie piękny notatnik.
Może kiedyś wrócę, jeśli tak to na pewno w innym wydaniu.
Dziękuję temu miejscu za to że poznałam tylu fajnych ludzi, dziękuję Wam za obecność w naszym życiu :)
Do zobaczenia gdzieś, kiedyś .... :*
13 komentarzy:
Ja też Wam dziękuję :) Pozdrawiam.
... fajnie bylo Was czytac :)
pozdrawiamy
Nata
Agata, NIE!!!!! Dziękuję, że mogłam czasem być u Was w domu ;-)
Ja również dziękuje!Natalia
Mądrze napisane :) Mam nadzieję, ze nasza znajomość się nie skończy. Pozdrawiam
Kasia
jak ja Cię rozumiem!!!... jestem o włos od porzucenia blogowania....
Do zobaczenia gdzieś, kiedyś :)
PS rzeczy po Mateuszku przeszły co najmniej troje dzieci z Miśkiem włącznie i poszły dalej w świat... książki o pajacu Pilu mamy nadal :)
Ja również dziękuję, i będę tęsknić... Powodzenia :)
dziękuję.
do zobaczenia w realu :)
Nieeeee... Agata....
Ta strona była jedną z nielicznych, którą regularnie odwiedzałam i czekałam na Twoje wpisy. No, ale tak jak piszesz... wszystko się kiedyś kończy - niestety :(
JoannaP
Trafiłam tu kiedy byłaś w ciąży z Anią. Mieszkaliście w Chełmnie i mieliście Szibę. Potem porody, przeprowadzki, wychowanie i reszta życia.:) Śledziłam Wasze zycie, bo moje było podobne: ciąże, porody, praca, życie... :)
Miło bylo Was poznać.
pozdrawiam
Koralka
Excellent blog here! Also your web site loads up fast! What
web host are you using? Can I get your affiliate link to your host?
I wish my website loaded up as quickly as yours lol
my weblog; payday loan direct lenders
Wszystko się kiedyś kończy :) Nigdy się nie spotkałyśmy i pewnie nie spotkamy, ale fajnie, że mogłam bywać u Was :) A byłam długo, tak naprawdę to mam wrażenie, że znamy się kopę lat. I jednak zawsze, chociaż ostatnio rzadko mnie nachodzi, aaa, zaglądnę co tam u Calenduli :) Stworzyłaś fajny, ciepły zakątek tutaj, wiesz? :) Będę zaglądać, mam nadzieję, że zachowasz tu te wspomnienia również dla mnie... Dzięki i powodzenia!
Magda z Puław
A ja...
rozpoczełam przygodę z "Waszym pisaniem" mieszkając nad samiutkim morzem, wtedy to wielokrotnie przemierzałam trasę "przez Chełmno"i korki na moście. Potem was wywiało tak daleko...latka doszły -> a my za Wami uparcie do Breslau :) Ależ czlowiek ma w głowie, że mu się po Polsce chce tak jeździć.3mam kciuki. Na emeryturze została Wam jeszcze cała Polska wschodnia :))
Prześlij komentarz