środa, 19 sierpnia 2009

Wczoraj Ania miała na nas (tj starych) tak totalnie maxymalnego wnerwa i wściek (gdyż ponieważ była niegrzeczna więc my dla niej też) – że poszła do pokoju, wyjęła sobie sama pościel , pościeliła łóżko, ubrała w piżamę i oświadczyła że idzie spać!!! Ale najpierw umyje nogi pod kranem bo dziś ma dzień dziecka i kąpać się nie będzie!!!
Umyła te nogi i zęby i faktycznie poszła do łóżka zasypiając bez kolacji.
Dopiero rano zobaczyłam że przed snem wyprodukowała i przykleiła na drzwiach od swojego pokoju – zakaz wstępu dla starych:

Dawno nie byłam tak skonana jak po dzisiejszym dniu.

5 komentarzy:

Ja i tylko ja:) pisze...

Dobre :D

Anonimowy pisze...

MGiH: to mnie pocieszyłaś babo, nasza też nam czasem strzela takiego focha tylko ona nam pisze "wstep wzbroniony" itp. myślałam że tylko mój babol jest taki "uroczy" :)))) ale z pójściem spać samej to nas tak nie rozpieszcza.

a co do pieluch i nocnego picia - odkąd odstawiłam butelkę to możemy spać spokojnie. nawet b.rzadko się zdarza żeby w nocy wędrował po domu. ale ani razu nie był uprzejmy siknąć do nocnika z własnej inicjatywy :(

Anonimowy pisze...

Majeczkowa-kraina: hahhahaaaa, ależ te dzieci są twórcze, rzeczywiście musiała mieć na Was niezłego nerwa skoro sięgnęła aż po tak drastyczne środki :D

Kama9 pisze...

Hahaha
Dobra jest!!

ramoncia pisze...

grunt to pomysłowość ;)