niedziela, 20 grudnia 2009

Żeby ktoś nie pomyślał że w tym roku u Pierników nie ma pierników -
Spécialité de la maison a.d. 2009:


A tu na zamówienie Ani - tak jak w zeszłym roku dla pani w przedszkolu:

Choinka też już stoi - ale w tym roku pachnąca jest! :) Tylko muszę ją poprawić a właściwie ubrać na nowo (dzieci ubierały :)
A to zdjęcie Ani zrobił Mateusz - ostatnio ma jazdę - łazi z Nikonem i robi zdjęcia - nawet wnętrze WC obfocił (własnie ściągnęłam jego wypociny z karty);

4 komentarze:

Aga pisze...

Czy też masz taki syf w kuchni po ozdabianiu pierników? U mnie masakara...

lisianora pisze...

Moje pierniki leżą gołe i czekają na przybranie. twoje są cudne :)
zdjęcia to u was chyba rodzinnie już każdemu wychodzą dobrze!

Anonimowy pisze...

MGiH: po takich rodzicach nic dziwnego ze Mały ma takie oko ;-)

Anonimowy pisze...

Agata stanęłaś na wysokości zadania,Twój blog od zawsze kojarzy mi się z Piernikami:)Pozdrawiam Świątecznie.Sandra