piątek, 3 września 2010

Niestety jest problem - Janusz zawozi rano całą trójkę - tj. nasze dzieci plus Igora bo tak się umówili z sąsiadką na kooperację (jeden rodzic zawozi wszystkich, a drugi odbiera), ciut później tj. tuż przed samym śniadaniem.
No i dziś kiedy przyszedł moment (to z relacji Janusza) że każde miało iść do swojej sali, kiedy Młody zobaczył że Igor idzie do innej niż on - w ryk. Nie wiem jak to rozwiązać ... może panie w przedszkolu coś wykombinują.
Jutro jestem z nimi sama bo Janusz jedzie do Zakopanego - gdyby nie fakt że tam podobno aura już zimowa zastanawialibyśmy się nad rodzinnym wyjazdem. Ale tak kiedy on będzie robił zdjęcia to my pewnie za długo nie wyrobimy szlajając się po Krupówkach.

1 komentarz:

notonlywhite pisze...

a duża różnica wieku między nimi jest? może panie coś wymyślą:D