piątek, 29 kwietnia 2016

Ania odkurza ich (wspólny) pokój.
Kiedy skończyła idę zobaczyć czy mogę wkroczyć z mopem bo akurat myłam przedpokój.
Widząc jakieś podejrzane papierki na podłodze, których po odkurzaniu raczej nie powinno tam być pytam:
Ja: odkurzyłaś? mogę myć?
Ania: tak.
Ja: wszystko?(zaglądając podejrzliwie w kąty)
Ania: (zaniepokojona) no, tak WIĘKSZOŚĆ ...
Ja: a tu w kątach i pod biurkiem co to za syf?
Ania: (wkurzona) - oj bo ja nie mam takiego wzroku jak ty!!!

ups ... to wszystko tłumaczy ... strach tylko pomyśleć co będzie z tym wzrokiem w tak podeszłym wieku jak mój :)

Przy okazji odkryłam krainę zagubionych skarpetek w naszym domu - mieści się na półce na klawiaturę pod Mateusza biurkiem.


Brak komentarzy: