czwartek, 1 lutego 2018

Wczoraj - Notre Dame de Paris w Gdyńskim Teatrze Muzycznym.


Wieczorem (a właściwie w nocy) - rozmowa dzieci w łóżkach:
Mateusz: ale ja właściwie nie wiem o co chodziło w tym przedstawieniu ....
Ania: to słuchaj, ja ci wytłumaczę. Była sobie ta Esmeralda nie?
I był ksiądz, poeta, żołnierz i Quasimodo.
I oni wszyscy chcieli ją zgwałcić. I tyle.

.........

OMG :-o

Brak komentarzy: