

Butów typowo "dziecięcych" już raczej nie ma w jej rozmiarze, bo rozmiarówka dziecięca przeważnie kończy się na 30tce a ona ma 31. Czyli weszliśmy do działu młodzieżowego w wieku lat 5.
Matce przywieźli próbki kremów p/zmarszczkowych (darmowe) :P Przyjemniaczki :)
9 komentarzy:
o kurka:))) ostatnio też oglądałam większe rozmiary i cieżko znaleźć coś co nie jest totalnie zbajerowane:))
Łaaaał,dżagerskie buty;PPLansik we wsi,co nie?;-))))
A z rozmiarem nieźle,nieźle.
Przynajmniej na łyżwach możecie pojeździć,bo u nas to już kolejny sezon czekamy na "urośnięcie" stopy Niny(aktualnie rozmiar 26).
Ale cóż się dziwić,jak mamunia Niny-lat 30(+vat;P)-bucik roz.35,5;-)
Pozdrawiamy
Agg
No muszę przyznać, że sporą ma tą giczułkę, bardzo. Buty czad!! Pierwsze zdjęcie trochę mnie zszokowało, ale na drugim do tych spodni wyglądają świetnie!
śliczne te botki ;)
wadera: Marta podobne miała jakiś czas temu - strasznie się nam obu spodobały w sklepie. Szczerze przyznam, że były to jedne z najwygodniejszych i najpraktyczniejszych butów jakie miała :)
Jak pozuje... jak modelka która reklamuje nowy fason butów ;-)
Aaale fajne! Sama bym takie nosiła. (Nie wiem tylko czy różowe)
U nas w lecie było 29, więc teraz pewnie 30. Ile ma wzrostu Ania, bo Julina 118 i jest najwyższa w przedszkolu we wszystkich grupach! Stopę też ma chyba największą :-)
hahaha no proszę, to już panna jest i trzeba pilnować :)
Qrcze Dora też ma szkiete numer 31 i wybór w butach dla niej [z rozsądnej półki cenowej] zerowy:-/
Kasiasta
Prześlij komentarz