środa, 25 sierpnia 2010

Wczoraj po obejrzeniu z J. "Wojny polsko - ruskiej", mój mąż oświadczył że jest poważnie zaniepokojony faktem iż film ten mi się podobał :)
Heh... :)

1 komentarz:

Cleos pisze...

podzielam zdanie J.:) ani książka ani film... ale o gustach to się wiadomo co nie...