sobota, 25 lutego 2012

Byłam dziś w pracy - otwieraliśmy Targ Koński.

J. stwierdził że byłam o krok od zostania celebrytką - wystarczyło powiedzieć przed kamerą to (czyli całą prawdę) co myślę o "ekologach" czyli ludziach-co-kochają-zwierzęta (byli tam, a jakże ... w sumie to nie wiem czy się na nich wkurzać czy im wpółczuć ...?) :D


4 komentarze:

andraa pisze...

A ten jeden to z tefauenu?;)

Agata B. pisze...

Nooo nie widzisz co ma na mikrofonie? i to w dodatku z tvn24 :D

andraa pisze...

No taki znajomy mi się wydawał;) Na mikrofon nie patrzyłam ale teraz kojarzę, że to jej redaktor Korczyński. Czemu z przodu Cię nie widać? Nie mogłaś się odwrócić?;)

andraa pisze...

Mogłaś go zapytać co słychać u Waśniaków, bo on lata po tych wszystkich rutkowych konferencjach;)