Wczoraj - wracając z badań kontrolnych Janusza, relacjonujemy dzieciom, że wszystko ok i że tata jest zdrowy.
Ania (która mniej więcej jest wtajemniczona w historię) podsumowuje: no, to dobrze tata że nie masz raka ...!
Na co Mateusz (który zawsze stara się być bardziej oryginalny):
- No, dobrze tata że nie masz też skorpiona ...!
Czarna komedia :)
Dziś coś w powietrzu wisiało bo dzieciory były STRASZNE! kłóciły się na okrągło.
Oglądam z dziećmi mecz, wymyślamy przyśpiewki ("Lewandowski jesteś boski" LOL) - jedno już wymiękło, drugie chyba już też. Stary w drodze powrotnej z Krakowa.
update:
"Błaszczykowski jesteś boski" powinno być :)
2 komentarze:
Cieszę się bardzo i pozdrawiam- oliwia
Jak dobrze czytać takie wieści!:)
Prześlij komentarz