poniedziałek, 10 sierpnia 2015

MILITARY SCAMMERS! This post is especially for you!!! :)

Dziś ostrzegam w nawiązaniu do poprzedniego posta.
Uwaga uwaga, szczególnie panie (nie wiem może panowie też ale jako że nie jestem to brak mi doświadczeń).
Nie byłabym taka wredna i być może nawet miała ubaw, a nawet może czułabym szacunek do dobrze zorganizowanego i błyskotliwego oszusta. No bo w sumie szacun dla każdego kto potrafi coś perfekcyjnie, choćby to był mniej lub bardziej zaawansowany bajer :D
Ale dziś szarpnięto mi nerwa  bo na miłość boską ...  JAK MOŻNA (próbować) być oszustem będąc równocześnie mało sprytnym, żeby nie powiedzieć TĘPYM. A także brać mnie za taką idiotkę? Czy ja naprawdę tak wyglądam??? :D
Jak można dopuścić, że twoja ofiara na samym starcie wyprzedza cię o krok lub dwa a nawet trzy.
Ja już nawet się nie czepiam faktu że osoba podająca się za powiedzmy (rdzennego) Amerykanina robi błędy gramatyczne rodem z Google Translator.
Ja już nawet się nie czepiam że każdy z was panowie jest samotnym, stosunkowo młodo owdowiałym ojcem nieletniego syna  poszukującym drugiej połówki (nuuuddaaaaaa).
Ja już nawet się nie czepiam że pierwsze pytanie jakie zadajecie na dzień dobry brzmi: czy jesteś mężatką i masz dzieci (nieeeee no w ogóle nie można się domyślić intencji, wcale a wcaleeeee :D )
Ale to że każdy z was pracuje w US Army to już mało oryginalne przegięcie (za mundurem panny sznurem???)
Przechodzę do sedna - uwaga, uwaga, uwaga!!! ponieważ uaktywniła się jakaś szajka czy nowe zjawisko, nie wiem, jak zwał tak zwał - nazwijmy je - atak matrymonialnych dupków.
Fałszywe konta na różnego rodzaju komunikatorach z wykorzystaniem skradzionych z sieci zdjęć - ja akurat miałam do czynienia z osobami wykorzystującymi zdjęcia oficerów US Army ale może są inne odmiany.
Procedura jest podobna - zagaduje cię ktoś, zaczepia, próbuje dodać do znajomych itd - przedstawia się (samotny ojciec, syn na pokładzie, praca w US Army, najczęściej na misji, placówce czy innym zagranicznym badziewiu czyli poza domem, mój pierwszy wielbiciel pojechał po bandzie ponieważ był generałem na misji w Kabulu :D : D :D ), chętnie wysyła zdjęcia, prosi o twoje, szybko się zakochuje i chce się żenić drugiego dnia znajomości :D
HAHAHAHA
W sumie czemu nie :D
Nie dociekłam jednak jaki jest zasadniczy cel tychże oszustów - nie wytrzymałam nerwowo (nerwowy chichot) całej procedury rozpracowania tematu.

Niezbędnik początkującego szpiega:

1. Wyszukiwarka/skaner zdjęć: https://images.google.com/ 
Bierzecie zdjęcie przesłane wam (ew. zamieszczone jako profilowe)  przez przedmiotowego oficera, ładujecie do powyższego narzędzia i przeszukujecie sieć w poszukiwaniu tegoż (lub podobnego) zdjęcia.

.... po czym wyszukiwarka zazwyczaj podsunie wam link do drugiej pozycji niezbędnika:

2. Romance Scam

To wystarczy.
Co ciekawe że niektórzy nawet po ich zdemaskowaniu (np podaniu linku do konkretnego wątku na powyższym forum) upierają się że nie są oszustami i że to REALLY MY PICTURE!!!
Ale podejrzewam że to już jakaś skrajna schizofreniczna odmiana głupoty.

Ach no i wspólna cecha - panowie są czarujący ... no serio idzie się zakochać zaraz pierwszego dnia :D :D :D No ale ... to ich na starcie demaskuje ponieważ tacy faceci zwyczajnie nie istnieją! :D :D :D Zastanawiałam się tylko skąd biorą te teksty bo no przecież że sami ich nie wymyślają - to jednak proste, oczywiście znajdują w sieci :)

Teksty pisane w 1 i 2 dniu "znajomości" - "zaczepka" na Skypie :)

*You are the missing piece that i have been seeking for so long.
i am the happiest person now that you completed me.
*babe you are too kind and beautiful you don't deserve such treatment from any man you need a honest and humble man who will respect you and love you for the rest of your life i promise to be there for you. you are a special woman in my life i will pamper you with alot of love and i will be humble and honest to you for the rest of my life
*My queen, in the rest of my life I will always be your guardian angel
*Babe i'm feel that love for you , i have never feel this way to any woman before you are the first to me, i want you to understnd
*Babe i;m here with you to make you feel good my purpose to you is to bering happiness to your life for every and every
*Babe i will pamper you with alot of joy i want you to be happy always don't feel bad/sad anymore i will alway be they for you any time
*babe you are the most special woman i have meet for the pass 5 years right now, i fine my self very difficult to laugh but for the two days i have know you i fine my self smile you are something else to me
*Babe you have not fine the right man besize you that was why you dont believe in love. i promise to show you real love in the rest of your life
*My biggest reward is to see you smile, know you are happy, and feel you are loved. I know life is sometimes cruel, but that’s why I’m here, to show you that life can be good when somebody cares
*Babe don'tgo for looks, they can deceive. don’t go for wealth, it even fades away. go for someone who makes you smile because it takes only a smile to make a dark day seem bright i'm here to make you smile for the rest of our life i love you very much
*I love my life because it gave me you i love you because you are my life

*Babe being with you is like having every single one of my wishes come true i love you with my heart my soul and my body
*Babe having you in my life makes everything so special and beautiful to me i love you with my heart my soul and my body
*Babe you may not be here with me.but thoughts of you always in my heart. i miss you.very much
*Babe all my dreams came true on the day that I met you
*Agata you are the sun in my day, the wind in my sky,
the waves in my ocean, and the beat in my heart

*My king to my queen my treasure priceless and the one who make me feel like a royal highness i say have a great day. I love you yesterday today and every other day you how a very special woman n my life

Tak mi mów, tak mi mów :P
THE END :)

4 komentarze:

Ja i tylko ja:) pisze...

Matko Agato !! Muszę chyba to na trzeźwo bo nie ogarniam.... :)

Agata B. pisze...

hahaha Misia - no widzisz ... ja myślałam ze już mnie wszystko w życiu spotkało a nadal ktos potrafi mnie zaskoczyć :) :) :)

Ja i tylko ja:) pisze...

No ale ja pierdziu. Żeby aż tak.
Ja na fb w zasadzie tylko czytam i oglądam a znajomy musi być moim znajomym. Innej opcji nie ma. Zaproszenia odrzucam, nawet takich, których niby znam z widzenia... :)

Pozdrawiam gorąco. Jest 21.58 - 26,3 st. C !!

Ja i tylko ja:) pisze...

Na trzeźwo poszło mi lepiej. Znowu jestem o coś "mądrzejsza". Dzięki.